Ostatni z serii wpisów w księżycowym art journalu to interpretacja stwierdzenia, że kobietą zmienną jest. Z pomocą przyszły mi cechy przypisywane jako typowe dla zwierząt, a używane w opisie ludzi. Już nie mogę się doczekać kolejnych lunarnych spotkań przy blasku gwiazd.
Zgłaszając pracę na wyzwanie informuję, że chlapałam akwarelami, akrylami i rozwodnionymi perfect pearls.
The last topic in my lunar journal is a try at depicting an opinion that a woman is changeable. Animal features helped me portray various aspects of female nature. The text reads: Nobody knows what I am: sometimes silly, rarely scruffy, often busy, rather intelligent and always constant.
Zgłaszając pracę na wyzwanie informuję, że chlapałam akwarelami, akrylami i rozwodnionymi perfect pearls.
The last topic in my lunar journal is a try at depicting an opinion that a woman is changeable. Animal features helped me portray various aspects of female nature. The text reads: Nobody knows what I am: sometimes silly, rarely scruffy, often busy, rather intelligent and always constant.
Piękne zestawienie kolorów przyciągnęło mnie tu ze skrapkowego bloga; a i treść okazała się bardzo zacna. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńświedetne podejście do tematu i rewelacyjne wykonanie!!!
OdpowiedzUsuńŚwietna, przemyślana i efektowna praca !!
OdpowiedzUsuńalez sie cieszę, że wziełas udział w chlapaniu!!!
OdpowiedzUsuńgenialnie Ci to wyszło!!
miałam podoną koncepcję do mojego księzycowego, ale teraz muszę zmienic:)
GENIALNA!!! to chyba mało powiedziane ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twoje księżycowe interpretacje!
a chlapnięcia pierwsza klasa :)
jeszcze chwilkę zostanę tutaj... zdecydowanie więcej czasu potrzebuję na kontemplację :)
eh... wspaniała praca!!!
OdpowiedzUsuńEch, nie wiem, co podoba mi się bardziej - przesłanie czy wykonanie? Świetne i już!!!
OdpowiedzUsuńNiesamowity pomysł! A jakie wykonanie! Rewelacja :)))
OdpowiedzUsuńchylę czoła
OdpowiedzUsuńjestem pod ogromnym wrażeniem...genialna praca. A jak kapitalnie ujęty temat...super. Wykonianie, kolorystyka bomba. Całośc na złoty medal! cieszę się, że tu trafiłam.
OdpowiedzUsuńO ja pierdziulę, świetna świetna praca! Genialny koncept! No i gratuluję poczucia humoru na własny temat, bo o to czasem trudno;-)
OdpowiedzUsuńjak tylko widzę na marginesie, że pojawiło się coś nowego u Belladonny to od razu wiem, że czeka mnie duża dawka poezji. oczarowana jestem.
OdpowiedzUsuńdo zobaczenia wkrótce? :)))