Oto moje dwa wpisy do pięknych wędrujących journali. W pierwszym Timboctou skłoniła mnie do napisania haiku, który współgrałby ze stroną wizualną. Drugi wpis dla Guru to ilustracja trzeszczącego wierszyka o straszydłach. Uwielbiam takie twórcze wyzwania.
Here go two entries to lovely travelling art journals. The first is my try at writing a haiku completed by a visual meaning. The text reads: Awakened dreams are knocking at doors at dusk. Conscience is sleepless. The latter portrays a funny rhyme on scarecrows.
Nie mogę przestać podziwiać :)
OdpowiedzUsuńPiękne... I bardzo wymowne;)
OdpowiedzUsuńSuch wonderful pages,- I love the one with the moths`s and your Haiku is great.
OdpowiedzUsuńxo, Dorthe
WOW...was für geniale Seiten, einfach Klasse, ich bin begeistert!!!
OdpowiedzUsuńPierwszy piękny i klimatyczny, a drugi :))) nie mogłam się nie uśmiechnąć - uwielbiam wszelakie straszydła, pod warunkiem, że są niezbyt poważne :)
OdpowiedzUsuńJee jee :D bardzo się cieszę, że jeden z nich to mój na własność ^^
OdpowiedzUsuńPrzepiękne wpisy!!!
OdpowiedzUsuńLove your style especially the style and texture of these journal pages.
OdpowiedzUsuń