W bajkowym journalu JaMajki pokusiłam o adaptację Czerwonego Kapturka w
wersji dość drastycznej. Scena przedstawia decydujący moment kiedy to wilk
zrzuca czepek babci i puchową kołdrę, aby odsłonić swe prawdziwe
oblicze. Dziewczę w opałach ratuje jednak sympatyczny gentleman w
zielonym kapelusiku, a więc wszystko dobrze się kończy. Lubię leśne
opowieści z tajemnicami, które kryją się w gęstwinie. Wypatrujcie
karminowej pelerynki podczas leśnych wędrówek :)
In a robin journal dedicated to fairy tales I decided to come up with a fierce adaptation of Red Riding Hood. The scene depicts a girl in deep water being attacked by a carnivorous beast, and a rescue to come in the shape of a nice gentelman wearing green. I like forest tales, so I will be looking out for a carmine cape :)
Cudny jest Twój Kapturek..No myśliwemu i futrzakowi też niczego nie brakuje
OdpowiedzUsuńVery cool, Belladonna!
OdpowiedzUsuńSuper cool pages!
OdpowiedzUsuńRewelacja :)
OdpowiedzUsuńFantastic atmospheric storytelling pages - love them!
OdpowiedzUsuńAlison x
Jest niesamowity:)
OdpowiedzUsuń