1 stycznia 2012

Rok w pełni


Przedostatni wieczór minionego roku upłynął mi na oprawie księżycowego art journala, popijaniu gorącego kakao i podjadaniu piernika. Udało mi się odpowiedzieć na każde z pytań pojawiających się co miesiąc na Collage Caffe. Teraz mogę je zebrać razem i kontynuować wpisy, licząc na nowe lunarne wyzwania. Refleksyjną atmosferę wieczoru potęgował ciepły blask lampek na choince i świec w latarenkach oraz spokój, którego Wam życzę. W sferze twórczej miniony rok to dla mnie nowe umiejętności, wstąpienie na ścieżkę blogowej przygody i poznanie fantastycznych artystek.
Życzę więc Wam ciągłego rozwoju i jak największego wpływu na otaczającą rzeczywistość. Myślę, że w tym życzeniu zawierają się wszystkie pomniejsze, które Wam przesyłam. Szczęśliwego Nowego Roku!


Below the collection of all my lunar journal entries from the previous year you can see the binding I made especially for my works.
I would like to wish you much progress, not only in the field of artistic creativity, and as much influence on your surroundings as it is possible! All the best for 2012!

5 komentarzy:

  1. ależ wspaniałe twoje pełnie.
    i takie...spójne stylem. piękna książka by z nich wyszła. a może inspirujący kalendarz ścienny?

    a ciąg dalszy nastąpi. Urtica obiecuje kolejne pełniowe przeżycia na ten rok. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. niesamowita pełnia u Ciebie!!...moja ulubiona...:))i cuuudnie oprawiona:))
    spełnienia na Nowy Rok:))

    OdpowiedzUsuń
  3. przepiękna oprawa dla fantastycznych wpisów!!!
    wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkiego Miłego w Nowym Roku i jak najwięcej takich prac, są piękne, piękne....!

    OdpowiedzUsuń
  5. i mnie ta konsekwencja ujęła...
    piękne te Twoje pełnie!

    OdpowiedzUsuń

:)